wtorek, 31 maja 2011

Singledread Sound System

Historia spotkania z tym soundem jest dosyć prosta. Ogólnie rzecz biorąc: MadMike i Ola Monola przyjechali do mojego miasta. Ogólnie rzecz biorąc zagrali tu koncert. Ogólnie rzecz biorąc poprowadzili tu warsztaty, na których miałem przyjemność bywać. Pamiętam, że przybyli tu jak Bauagan Mistrzów i jako solowi wokaliści. Ich innymi projektami zainteresowałem się więc dużo później. Nie pamiętam jakie było moje pierwsze spotkanie z muzyką Singledread. Podejrzewam, że na jakimś featuringu. Jest to zresztą sound system, który chyba nie wydaje za bardzo tego co robi, tylko skupia się, jak to sound system zwykle, na graniu imprez. I chwała mu za to. Bo robi to dobrze. Skład soundu wygląda tak: Malik, MadMike, Olamonola, Kacezet, Czapla

http://singledread.com/


Senk Że/ Cinq g

Jeszcze jedno. Opisywane zespoły biorę ze swojej listy muzyka na pewnym portalu społecznościowym.

Cinq g było moim pierwszym zetknięciem się z polskim, no nazwijmy to "około-reggae". Było to, jak teraz pomyślę, ładny kawałek czasu temu. Wyszedłem z koleżanką z sali gimnastycznej, zmęczony jak nigdy. Wsiadłem do samochodu, który prowadził mój tata. Wypiłem pół litra coli. I ruszyliśmy. Było ciemno, latarnie paliły się przy bursie technikum, kiedy z radia (Trójka) poleciała piosenka z mniej więcej takim tekstem:

Kiedy my to gramy to publika mówi więcej
Kiedy my to gramy to publika klaszcze w ręce
Kiedy my to gramy to zapełnia się parkiet
Zrozumiesz kiedy poczujesz żar ten

Pan Duże Pe nawijał te wersy ze swoim charakterystycznym flow, swoim charakterystycznym głosem. Wtedy jednak nie mogłem jeszcze wiedzieć, że to Pan Duże Pe, tym bardziej nie mogłem się spodziewać, że kiedyś będę z tym gościem korespondował. No ale nic.

- Kto to śpiewa? - spytałem
- Chyba ktoś niezbyt mądry - odpowiedział mój tata, śmiechem kwitując odniesienie w piosence do pewnej staropolskiej legendy.
- Ej, to fajne jest. - Powiedziałem i zapisałem tekst. 

Pamiętam, że był to czas, gdy chwilowo nie miałem internetu. Więc gdy wróciłem do domu połączyłem się z internetem za pomocą modemu telefonicznemu (prędkość tak na oko 14kb/sec) i w ciągu godziny znalazłem i zbuforowałem poniższą (powyższą też) piosenkę. Cinq g długi czas kojarzyło  mi się tylko z "zabawowym ragga", chyba do momentu aż trafiłem na ich drugi projekt: Masala Sound System i ich piosenkę "XXI" wiek. To dobrzy poprawiacze humoru.



poniedziałek, 23 maja 2011

Post pierwszy

Pomysł założenia tego bloga przyszedł mi do głowy dziś, a właściwie wczoraj. Ogólnie po kolei będę tu opisywał różne zespoły, a właściwie moje doświadczenia z nimi związane. Będzie więc garść wspomnień. Moich. Piszę tego bloga właściwie dla siebie... Ten post cały jest więc antytezą do poprzedniego zdania.